 |
Węże wspinaczka i wszystko co daje smaczek
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spider990
Administrator
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:05, 06 Lut 2006 Temat postu: Polityka i wojo |
|
|
Armia amerykańska postanowiła zmniejszyć liczbę etatów oficerskich. Żeby wyjść z twarzą i zachęcić oficerów do rezygnowania z wojaczki przyjęła
zasadę naliczenia odpraw: każdy oficer podaje jak należy zmierzyć jego ciało, a daną długość mnoży się razy tysiąc. Uzyskana wielkość to wysokość odprawy.
Przed komisją staje major Brown. Każe zmierzyć się od dużego palca u nogi do czubka głowy. Wychodzi z tego 180 cm. Brown odchodzi ze 180 tysiącami dolarów. Kolejny wchodzi pułkownik Johnes. Ten jest przebiegły: staje na palcach podnosi do góry ramiona i tak każe się zmierzyć. Wychodzi z 250 tysiącami dolarów. Przychodzi kolej na generała Colta.
- Panie generale, jak Pana generała wymierzyć? - pyta szef komisji.
- Zmierzcie mnie synu od czubka ptaka do jaj - decyduje Colt.
- Panie generale, z całym szacunkiem dla Pana decyzji, ale to nie będzie duża odprawa - krztusi się szef komisji.
- Zmierzcie mnie tak jak mówię - nalega generał.
- Panie generale nie wątpię w siłę Pana lędźwi, ale to nie jest dobry pomysł - poci się szef komisji.
- Mierzcie jak mówię! To rozkaz!!! - wrzeszczy generał.
Szef komisji poddaje się. Generał Colt obciąga portki. Szef komisji przykłada linijkę...
- Panie generale, ale gdzie są Pana jaja???
- W Wietnamie synu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miss_nobody
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:12, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Do żołnierzy ONZ którzy byli na misji w Afryce przyjechał generał na wizytacje, o 8 rano zwolal wszystkich na apel po czym pyta swoich zolnierzy:
- Moi zołnierze ! , Wódke macie ?
- na to zołnierze: mamy !
- generał: zarcie macie ?
- zołnierze: mamy !
- generał: a jak u was z sexem ?
- zołnierze: no mamy wielbłąda !
No i generał pojechał, ale za tydzien znow apel i sytuacja sie powtarza:
- Moi zołnierze ! , Wódke macie ?
- na to zołnierze: mamy !
- generał: zarcie macie ?
- zołnierze: mamy !
- generał: a jak u was z sexem ?
- zołnierze: no mamy wielbłąda !
Generał znów pojechał, ale nie dawała mu spokoju sprawa, jak oni radzą sobie z tym wielbłądem, postanowił pojechac jeszcze raz aby zbadac sprawe osobiscie, tak wiec o 8 znow zwolal apel i pyta swoich zołnierzy:
- zołnierze ! , wódke macie ? - na to zołnierze: mamy !
- generał: zarcie macie ?
- zołnierze: mamy !
- generał: a jak u was z sexem ?
- zołnierze: no mamy wielbłąda !
Na to generał mówi do jednego z zołnierzy:
- zołnierzu pokazcie mi tego wielbłąda !
Zołnierz zaprowadził go przed stodołe, w której stał wielbłąd i generał do niego mówi:
- to wy tu zołnierzu na mnie zaczekajcie a ja wejdę i obejrze tego waszego wielbłąda !
Po pietnastu minutach generał wychodzi ze stodoły zapinajac rozporek i mówi do zołnierza:
- w porządku ten wasz wielbłąd tylko ma troche dupe kościstą !
Na to zołnierz mu odpowiada :
- dupe koscista moze on i ma, ale do burdelu sie na nim dojedzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|